Na piękny manikiur składa się wiele czynników. Nie wystarczy wybrać ładny kolor lakieru i pomalować nim paznokcie. Jest duża szansa, że wtedy wcale nie będą wyglądały ładnie. Aby dobrze się prezentowały, muszą być zdrowe i zadbane, a lakier powinien być nałożony w taki sposób, by nie odpryskiwał i nie niszczył płytki. Często jednak robienie manikiuru w domu przebiega zupełnie inaczej. Oto kilka błędów popełnianych przy pielęgnacji paznokci i przy ich malowaniu, które zapewne zdarzają się każdej z nas.
Nieodpowiednio dobrany pilniczek
Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest używanie do nadawania kształtu paznokciom nieodpowiedniego pilniczka. Ciągle bardzo powszechnym wyborem jest metalowy model, który charakteryzuje się dużą trwałością, ale jednocześnie szybko niszczy płytkę, zwłaszcza w przypadku paznokci z natury słabych i łamliwych. Wiele z nas nadal nie wie, że pilniczkami tego typu warto korygować jedynie kształt tipsów, do paznokci naturalnych zaś najlepiej używać papierowego lub szklanego modelu. Błędem jest też piłowanie paznokci pilnikiem gruboziarnistym – potrafi on niszczyć płytkę jeszcze bardziej niż produkty metalowe. O tym, jak wybrać odpowiedni pilnik, możecie przeczytać w artykule Wybieramy pilnik do paznokci.
Rezygnacja z bazy pod lakier
Baza pod lakier niektórym z nas wciąż wydaje się zbędnym wydatkiem, zwłaszcza jeśli malujemy paznokcie lakierem tradycyjnym zamiast hybrydowego. Jednak ma ona za zadanie nie tylko przedłużyć trwałość manikiuru, ale także chronić płytkę przed szkodliwym wpływem tego kosmetyku. Zapobiega jej przesuszeniu, powstawaniu przebarwień, niektóre produkty zaś dodatkowo mają w składzie witaminy, które odżywiają paznokcie. Jeśli więc nie używamy bazy pod lakier, nie tylko sprawiamy, że manikiur będzie mniej trwały, ale też przyspieszamy proces niszczenia się płytki.
Malowanie paznokci przed snem lub przed kąpielą
Wieczór to pora dnia, kiedy mamy najwięcej czasu, nic dziwnego więc, że najczęściej wybieramy ją, by zająć się paznokciami. Potem zaś szybko udajemy się do łóżka lub pod gorący prysznic. To jednak prosta droga do zniszczenia manikiuru. Lakier, nawet jeśli z wierzchu wydaje się suchy, nie jest całkowicie utwardzony nawet przez kilka godzin po nałożeniu. Dlatego kontakt z gorącą wodą sprawia, że mięknie i się odkształca, przez co zaczyna wyglądać nieestetycznie. Podobnych odkształceń możemy spodziewać się, jeśli zaraz po zrobieniu manikiuru idziemy spać. Wtedy istnieje duża szansa, że następnego dnia na paznokciach zobaczymy odcisk prześcieradła lub poduszki.
Wycinanie skórek
Wycinanie skórek to nawyk, który może wiele nas kosztować. Nie jest to łatwy proces, dlatego często kończy się powstawaniem ranek, które bolą i dodatkowo sprawiają, że paznokcie po pomalowaniu nie prezentują się tak dobrze, jak byśmy sobie tego życzyły. Jeśli zaś używamy do niego narzędzi, które nie są regularnie dezynfekowane, ryzykujemy rozwój nieprzyjemnej infekcji. Dlatego dużo lepszym wyjściem jest zmiękczanie skórek specjalnym preparatem, a następnie odsuwanie ich za pomocą drewnianego patyczka.
0 komentarzy