Cellulit jeszcze niedawno był tematem tabu, jednak obecnie nawet modelki i aktorki przyznają się do walki ze skórką pomarańczową, a w wywiadach dzielą się informacjami o tym, jakie sumy poświęcają, by się go pozbyć. Reklamy wciąż pokazują nam środki, które pomogą nam zwalczyć niechciane zgrubienia. Wszystko to sugeruje, że jest to groźna choroba, z która trzeba ze wszelką cenę wygrać. Jak jest jednak naprawdę? Skąd wziął się cellulit?
Czym jest cellulit?
O cellulicie mówimy, gdy skóra nabiera grudkowatej, pomarszczonej struktury. Owe grudki spowodowane są nierównomiernie rozłożonymi komórkami tłuszczowymi, które zwiększają swoją objętość. W ten sposób utrudniają krążenie, a tym samym przemianę materii w komórkach i ich dotlenianie, to zaś prowadzi do zaburzeń w usuwaniu niepotrzebnych produktów tej przemiany, które zalegają pod skórą i tworzą charakterystyczne zgrubienia.
Co wpływa na powstawanie cellulitu?
Cellulit może być spowodowany różnymi czynnikami. Nie da się zaprzeczyć, że częściej pojawia się on u pań, które prowadzą siedzący tryb życia i stosują dietę bogatą w tłuszcze zwierzęce, sód czy alkohol. Powstawaniu cellulitu sprzyjają też gorące kąpiele, hormonalna antykoncepcja czy noszenie obcasów i obcisłych spodni. Przede wszystkim jednak na jego pojawienie się mają wpływ skłonności genetyczne. Kobiety, których matki borykają się ze skórką pomarańczową, mogą też spodziewać się grudek na pośladkach czy udach dużo wcześniej niż te, w których rodzinach nie ma genetycznych predyspozycji do jego powstawania.
Do czego służy cellulit?
W naturze nic nie pojawia się jednak ot, tak. Tak samo jest z cellulitem. Naukowcy twierdzą, że powstał on w ściśle określonym celu. Zauważyłyście, że kwestia ta dotyczy jedynie kobiet? To dlatego, że za tworzenie się cellulitu odpowiedzialne są kobiece hormony – estrogeny, które zajmują się też za kontrolowaniem cyklu miesiączkowego i zmianami w ciele zachodzącymi w okresie ciąży. Podejrzewa się, że również powstawanie cellulitu na drodze ewolucji miało być swego rodzaju przygotowaniem do ciąży. Organizm miał w ten sposób tworzyć rezerwy tłuszczu do wykorzystania w tym okresie, gdyby dostępność pokarmu była ograniczona. Jako że dziś raczej nie musimy mierzyć się z podobnymi problemami z pożywieniem, odbieramy cellulit wyłącznie jako estetyczny defekt.
Jak sobie z nim radzić?
Z cellulitem można radzić sobie, przede wszystkim stosując zbilansowaną dietę i znajdując w planie dnia czas na aktywność fizyczną. Nie musi to być jednak od razu intensywny trening, po którym czujemy się półżywe. Równie dobrze sprawdzą się ćwiczenia, które sprawiają nam przyjemność, takie jak jazda na rowerze, taniec czy pływanie. Pomocne są tu także masaże szorstką gąbką lub rękawicą czy stosowanie kosmetyków antycellulitowych. Jednak jeśli stadium cellulitu jest mocno zaawansowane, niezbędna może okazać się pomoc specjalisty.
0 komentarzy