Piękna, gładka skóra znacznie wpływa na nasze poczucie własnej wartości i sprawia, że stajemy się atrakcyjniejsi w oczach innych. Dlatego większość z nas nie szczędzi wysiłków, by poprzez różne zabiegi pielęgnacyjne uchronić ją przed wypryskami, zmarszczkami, przebarwieniami i innymi niedoskonałościami. Żeby uzyskać naprawdę dobry efekt, jednym z takich zabiegów musi być peeling. Powinien on być wykonywany regularnie, jednak nie za często, bo to może dać rezultaty zupełnie inne niż oczekiwane.
Dlaczego warto robić peeling?
Peeling jest kluczowym elementem w pielęgnacji cery. Pozwala on usunąć martwe komórki naskórka, dzięki czemu skóra staje się gładsza i bardziej promienna. Pomaga także dogłębnie oczyścić pory oraz zapobiec powstawaniu wyprysków i zaskórników. Regularny peeling ułatwia też wchłanianie składników nawilżających i odżywczych, co sprawia, że cera jest w lepszej kondycji. Jeśli wybieramy produkt, który usuwa naskórek mechanicznie, czyli kosmetyk drobnoziarnisty, dodatkowo zapewniamy też skórze masaż, który pobudza krążenie.
Regularny peeling – co to znaczy?
Jak często trzeba więc wykonywać peeling? To zależy przede wszystkim od typu cery. W przypadku skóry tłustej i trądzikowej peelingi trzeba robić najczęściej, najlepiej dwa razy w tygodniu, a w razie potrzeby nawet co drugi dzień. Cera normalna, która nie wydziela zbyt dużej ilości sebum, nie potrzebuje tak częstego złuszczania – przy niej możemy pozwolić sobie na wykonywanie peelingów jedynie raz w tygodniu. Co zaś z cerą suchą? Ona nie jest tak narażona na powstawanie wyprysków czy zapychanie porów, ale to nie znaczy, że nie musimy usuwać z niej martwego naskórka. Najlepiej stosować na niej peeling około 3 razy w miesiącu.
Dlaczego peeling wykonywany częściej szkodzi?
Pozostaje jeszcze pytanie, dlaczego peelingu nie można wykonywać częściej, na przykład codziennie. Powodów jest kilka. Przede wszystkim delikatna skóra na twarzy nie jest przystosowana do tak częstych zabiegów złuszczających, przez co przy codziennym peelingu staje się podrażniona i zaczerwieniona. Poza tym tak częsty peeling sprawia, że zostaje zakłócony jej rytm odnowy – po prostu nie nadąża ona z odbudową po usunięciu martwych komórek. Przez to stopniowo cera staje się coraz cieńsza, a tym samym bardziej podatna na działanie czynników zewnętrznych. To zaś sprawia, że szybciej się starzeje i pokrywa nieestetycznymi zmarszczkami. Tak częste złuszczanie niszczy też płaszcz lipidowy, przez co z kolei nawet na cerze, która nie sprawiała problemów, mogą pojawić się wypryski.
0 komentarzy