Wszystkie znamy sytuacje, w których już po kilku godzinach po nałożeniu makijażu, gdy patrzymy na siebie w lustrze, widzimy plamy po startym podkładzie, rozmazany tusz i błyszczący nos. Zdarza się to nie tylko latem, gdy temperatura sięga czterdziestu stopni, a słońce praży niemiłosiernie, ale również na wielkich imprezach czy w pracy, gdy cały czas jesteśmy w ruchu, a tym samym męczymy się i pocimy.
Wtedy niezbędna staje się baza pod makijaż, dzięki której czujemy się komfortowo i dobrze wyglądamy nawet w ekstremalnych sytuacjach. Taki produkt potrafi przedłużyć trwałość makijażu nawet o 12 godzin! Ważne jest jednak, by dobrać odpowiedni dla nas kosmetyk, który przy okazji nie spowoduje problemów z cerą. Zobaczcie, które bazy najlepiej pasują do poszczególnych typów skóry.
Baza silikonowa
To jeszcze niedawno najbardziej popularny typ bazy pod make-up. Tworzy na twarzy nieprzepuszczalną silikonową warstwę, która chroni przed rozmazaniem się makijażu za sprawą potu i sebum, dzięki czemu makijaż prezentuje się nienagannie nawet przez kilkanaście godzin. Trzeba jednak mieć na uwadze, że warstwa ta działa także w drugą stronę – nie dopuszcza do cery powietrza, przez co sprzyja gromadzeniu się bakterii, zatykaniu porów oraz tworzeniu się zaskórników i wyprysków. Dlatego poleca się używać jej tylko w przypadku skóry suchej i dojrzałej, a i to nie codziennie, lecz tylko przy wyjątkowych okazjach. Ten typ bazy dobrze łączy się z bardzo lekkimi, wodnymi podkładami, jednak nie stosuje się go z ciężkimi kosmetykami wodoodpornymi.
Baza żelowa
Ten typ bazy idealnie sprawdza się w przypadku skóry tłustej, normalnej i trądzikowej. Utrwala makijaż, zmniejsza widoczność porów, wygładza i ogólnie poprawia wygląd cery, przy tym jednak nie pozostawia tłustej warstwy, nawilża, hamuje wydzielanie sebum i pozwala skórze oddychać. Nie ma żadnych ograniczeń, jeśli chodzi łączenie tego kosmetyku z podkładami. Równie dobrze komponuje się z lekkimi produktami, jak i z tymi o gęstej konsystencji, a nawet z podkładami mineralnymi.
Baza olejowa
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, ten kosmetyk nie jest przeznaczony jedynie dla osób, które mają cerę suchą – równie dobrze sprawdza się także przy cerze tłustej. Tworzony jest na bazie lekkich olejów naturalnych, takich jak olej różany czy z pestek malin. Pozostawia na skórze warstwę, która ułatwia rozprowadzanie podkładu i go utrwala, ale w przeciwieństwie do bazy silikonowej, ten produkt jednak nie szkodzi cerze, a wręcz przeciwnie – dodatkowo ją nawilża. Z zasady nie łączy się go z gęstymi, ciężkimi podkładami, lecz jedynie z tymi o rzadkiej konsystencji i sypkimi podkładami mineralnymi.
Bazy korygujące
Na rynku dostępne są także bazy do zadań specjalnych, czyli korygujące lub inaczej kolorowe. Pozostawiają one na skórze warstwę o delikatnym zabarwieniu, która potrafi poprawić koloryt cery lub ukryć niedoskonałości. Wśród nich znajdziemy bazę zieloną do ukrywania trądziku i naczynek, białą – która rozświetla, fioletową – neutralizującą przebarwienia, niebieską – służącą do ogólnego wyrównywania kolorytu cery – oraz brzoskwiniową – która nadaje zdrowszy odcień ziemistej cerze.
0 komentarzy