Trądzik to jedna z najpopularniejszych chorób skórnych. Mierzy się z nim większość nastolatków, a nawet sporo dorosłych osób. Często potrafi być on niezwykle kłopotliwy, a w pozbyciu się go może pomóc jedynie dermatolog. Jeśli jednak problem nie jest jeszcze mocno nasilony, możemy radzić sobie z nim sami za pomocą odpowiedniej pielęgnacji. Oto kilka porad, jak dbać skórę trądzikową.
Chroń przed przesuszeniem
Kiedy na twarzy pojawiają się pryszcze, wielu z nas wydaje się, że najlepszą metodą, by się ich pozbyć, jest ich wysuszenie. Dlatego do mycia twarzy stosujemy nawet kilka razy dziennie silne antybakteryjne kosmetyki, które w szybkim tempie wysuszają naszą skórę. Korzystamy z toników z dużą zawartością alkoholu i jak ognia unikamy wszystkich kremów nawilżających. To ogromny błąd. W takim wypadku skóra zaczyna bronić się przed przesuszeniem, produkując jeszcze większą ilość sebum, co tylko nasila problem.
Sposobem na pielęgnację skóry trądzikowej jest mycie jej za pomocą delikatnych żeli lub pianek, które nie powodują podrażnienia skóry. Mogą one zawierać wyciąg z pokrzywy, tymianku czy drożdży. Po myciu skórę najlepiej przetrzeć delikatnym tonikiem bez alkoholu (np. ogórkowym) i wsmarować w nią krem nawilżający. Ważne, by nie zapychał on porów, najlepiej więc zdecydować się na produkt o lekkiej formule, np. żelowy albo o konsystencji sorbetu. Po jego wchłonięciu się możemy punktowo pokryć pryszcze specyfikiem przeciwtrądzikowym, chociażby zwykłą maścią cynkową.
Czego unikać?
Osoby, które mają skórę trądzikową, przede wszystkim powinny unikać peelingów mechanicznych. Zaogniają one stany zapalne i przenoszą bakterie z wyprysków na zdrowe obszary skóry, co sprawia, że problem z trądzikiem się nasila. Najlepiej stosować peelingi enzymatyczne, które nie mają drobinek do ścierania naskórka, ale rozpuszczają martwe komórki przy pomocy kwasów.
Przy skórze trądzikowej należy też unikać słońca – opalanie również powoduje przesuszanie, które skutkuje nadmierną produkcją sebum. W miesiącach letnich warto więc zaopatrzyć się w kapelusz lub czapkę z daszkiem, zaś o każdej porze roku stosować krem z filtrem co najmniej 30 SPF.
Kolejną rzeczą, której lepiej unikać, są domowe parówki połączone z wyciskaniem zmian skórnych. Takie zabiegi także przenoszą bakterie i bardziej szkodzą niż pomagają. Jeśli decydujemy się na manualne oczyszczanie twarzy, zdecydowanie lepiej oddać się w ręce profesjonalisty i umówić się na wizytę w profesjonalnym gabinecie kosmetycznym.
0 komentarzy