Jeszcze nie tak dawno temu do pielęgnacji cery wystarczał nam krem na dzień i na noc. Wraz ze wzrostem popularności azjatyckich kosmetyków na sklepowych półkach i w drogeriach internetowych zaczęły jednak stopniowo pojawiać się również produkty o innych nazwach – jak chociażby serum, esencja, ampułka czy booster. Do czego one służą i jakie mają właściwości? No i czym się właściwie od siebie różnią? Oto krótki przewodnik po najpopularniejszych kosmetykach do pielęgnacji twarzy.
Serum
Serum znajduje się w polskich drogeriach najdłużej, dlatego jest nam najlepiej znane. Od kremu różni się przede wszystkim ilością składników mineralnych i witamin. W serum jest ich zdecydowanie więcej, nie znaczy to jednak, że możemy nim krem zastąpić. To kosmetyk do zadań specjalnych, który stosuje się przez 2-3 tygodnie, by zregenerować cerę, potem jednak należy zrobić przerwę w używaniu tego preparatu. Serum najlepiej stosować na noc, jeszcze przed użyciem kremu nawilżającego.
Esencja
Konsystencja esencji jest dużo lżejsza niż serum. Przy tym jednak ten kosmetyk jest jeszcze bardziej treściwy. Niemal wcale nie zawiera on wody, za to mnóstwo w nim cennych substancji odżywczych. Jego cechą charakterystyczną jest to, że błyskawicznie się wchłania. Często traktuje się go jako zamiennik toniku.
Ampułka
Te produkty najłatwiej rozpoznać, bo przeważnie sprzedawane są w opakowaniach przypominających te od leków. Są najobficiej wypełnione cennymi składnikami ze wszystkich omawianych tutaj kosmetyków. Tworzy się je według zasady – jak najskuteczniejsze działanie przy użyciu jak najmniejszej ilości produktu. Za pomocą ampułek przeprowadza się jednak tylko krótkie, intensywne kuracje dla skóry wyjątkowo potrzebującej pomocy i nie należy stosować ich bez przerwy.
Booster
Booster to z kolei produkt, który ma wzmacniać działanie innych kosmetyków oraz przyspieszać i usprawniać naturalne procesy naprawcze, które odbywają się w skórze. Z reguły nie stosuje się go jako odrębny kosmetyk, tylko miesza z innym preparatem do pielęgnacji cery. Najczęściej niewielką jego ilość dodaje się do codziennej dawki kremu nawilżającego.
0 komentarzy