Nakładanie różu może wydawać się trudne, jednak przy odrobinie wprawy nie zajmuje wiele czasu, a znacznie wpływa na efekt w makijażu. I wcale nie trzeba spędzać czasu nad grafikami pokazującymi układ różu na twarzach o różnych kształtach, by wybrać najlepszą dla siebie opcję. Możemy nakładać ten kosmetyk bardziej intuicyjnie, ale musimy pamiętać o kilku podstawowych zasadach.
Czym nakładać róż?
Przede wszystkim warto pamiętać, że różu nie powinno się nakładać dołączoną do niego gąbeczką. Za jej pomocą nabierzemy zbyt dużą ilość kosmetyku, a dodatkowo będziemy mieć trudności z jego odpowiednim rozprowadzeniem na policzkach. Róż najlepiej nanosić za pomocą pędzelka, ale wbrew niektórym opiniom, wcale nie musi on zapewniać maksymalnej precyzji przy nakładaniu. Wręcz przeciwnie – dobrze jest wybrać dość puchaty, miękki pędzel, który pozwoli stworzyć płynne, naturalne przejścia.
Gdzie go nałożyć?
Gdzieniegdzie pojawiają się porady, by nakładać róż na szczyt policzków – czyli najbardziej wypukłe ich miejsce, gdy się uśmiechamy. Jest to jednak sposób rozprowadzania tego kosmetyku, który sprawdza się tylko w przypadku bardzo młodych osób. U wszystkich innych będzie postarzał optycznie i podkreślał zmarszczki, dlatego bezpieczniej jest nakładać róż na szczyt kości policzkowych. Ważne jest, by rozprowadzać na nich kosmetyk powoli, warstwami, za każdym razem strzepując pędzel po nabraniu kolejnej porcji różu. Tylko w ten sposób rozłożymy produkt równomiernie i uzyskamy naturalny efekt. Jeśli mamy tendencję do rumienienia się, warto użyć wcześniej dobrze kryjącego podkładu, by naturalny rumieniec nie zaburzał zbudowanego kształtu policzków.
A gdzie róż nie powinien się znaleźć?
Nakładając ten kosmetyk, warto przede wszystkim skupić się na tym, gdzie nie powinien on się znaleźć, i w ramach właściwego obszaru dobrać dla siebie odpowiedni kształt. Przede wszystkim różu nie nakładamy tuż przy samych włosach – najlepiej trzymać się zasady, że nie może on sięgać dalej niż do połowy odległości między zewnętrznym kącikiem oka a linią włosów. Warto też zwrócić uwagę, by nie znalazł się on pod kością policzkową – to postarza optycznie – ani blisko nosa. W tym drugim przypadku możemy pomóc sobie w określeniu granicy, przykładając palec wskazujący i środkowy do skrzydełka nosa. Obszar, który one zajmują, nie powinien być pokryty różem. Oczywiście kosmetyk ten nie może znaleźć się również tuż pod samymi oczami.
0 komentarzy