Większość kobiet, zwłaszcza te, które mają cerę tłustą, nie wyobraża sobie makijażu bez pudru. Ten kosmetyk stanowi piękne wykończenie make-upu, pomaga go utrwalić, uniknąć nieestetycznego błyszczenia się i tworzenia smug z podkładu. Jednak wybierając puder, warto mieć na uwadze, że żaden produkt tego typu nie jest w pełni uniwersalny i nie sprawdzi się w każdej sytuacji. Dlatego dzisiaj omawiamy, jakie są podstawowe role pudru sypkiego oraz w kamieniu.
Kiedy używać pudru sypkiego?
Puder sypki to idealny kosmetyk do wykończenia makijażu. Jest dużo lżejszy niż jego sprasowany odpowiednik, więc nie tworzy efektu maski, nie podkreśla zmarszczek, wyprysków czy niedoskonałości innego typu. Warto więc utrwalać nim make-up tuż po jego wykonaniu. Trzeba jednak uważać, by nie nałożyć zbyt grubej jego warstwy – wtedy uzyskamy ciężki nieestetyczny efekt. Aby tego uniknąć, lepiej nie używać gąbeczki, którą z reguły dodaje do takiego pudru producent, lecz wykorzystać do jego nakładania duży, gruby pędzel o miękkim włosiu. Za jego pomocą należy nabierać niewielkie ilości kosmetyku i powoli i precyzyjnie pokrywać nim twarz.
Do czego służy puder w kamieniu?
Puder w kamieniu, inaczej prasowany, trudniej się rozprowadza, więc szybko jego użycie może skończyć się uzyskaniem efektu maski. Nie poleca się go do utrwalania makijażu, zwłaszcza jeśli wcześniej użyłyśmy już ciężkiego kryjącego podkładu. Nie dość, że tworzy to efekt sztuczności, to jeszcze stanowi niepotrzebne obciążenie dla cery. Do czego więc służy puder w kamieniu? Przede wszystkim do wykonywania niezbędnych poprawek w ciągu dnia. Ten produkt najłatwiej jest spakować do torebki, więc zawsze możemy mieć go przy sobie. Jest nieoceniony przy likwidowaniu świecenia w strefie T, szczególnie jeśli cały dzień spędzamy w biegu.
Pudru w kamieniu najlepiej używać tylko punktowo i jedynie w razie konieczności, bo nałożony w dużej ilości zacznie podkreślać zmarszczki mimiczne i w efekcie sprawi, że będziemy wyglądały na starsze i bardziej zmęczone. Jeśli decydujemy się na kupno pudru prasowanego, koniecznie powinnyśmy zadbać, by nie zaczęły rozwijać się w nim bakterie, które przy poprawkach w makijażu będziemy przenosić na twarz. W tym pomóc ma cienka folia umieszczona pomiędzy gąbeczką a pudrem, która często jest wyrzucana tuż po otwarciu kosmetyku. To ona stanowi barierę zabezpieczającą puder, dlatego pod żadnym pozorem nie powinnyśmy się jej pozbywać. Przeciwnie – warto dbać, by zawsze znajdowała się na swoim miejscu.
0 komentarzy