Chyba każda z nas ma go w swojej kosmetyczce. Od wieków używany przez kobiety, dodawał twarzy koloru i życia. O jakim kosmetyku mowa? Oczywiście chodzi o róż do policzków!
Zaczęło się od rumieńców
Większość z nas rumieni się lub czerwieni pod wpływem silnych emocji. Rumieniec dodaje naszej twarzy świeżości, ożywia ją, rozpromienia, potrafi nawet odmładzać. Już wiele lat temu kobiety zauważyły jak pod wpływem koloru zmienia się nasz wygląd i postanowiły go… imitować.
Pierwszymi różami do policzków było to co akurat znalazło się w zasięgu ręki: sok z buraków, rozgniecione owoce czy kłącza konwalii. W najprostszej wersji wystarczyło przez chwilę delikatnie podszczypywać policzki.
Pierwszy prawdziwy róż został stworzony około 150 lat temu, na potrzeby charakteryzacji teatralnej. Do dziś przetrwał niemal w niezmienionej formie. Kosmetyk ten miał również wpływ na to, że makijaż stał się popularny i powszechnie stosowany, także poza deskami teatru. Dziś możemy wybierać z mnóstwa kolorów, formuł i konsystencji tego fantastycznego kosmetyku.
Jaki rodzaj i kolor wybrać?
Gama kolorystyczna różu do policzków jest bardzo szeroka. Posiadaczki bladej i bardzo jasnej cery zazwyczaj wybierają odcienie jasnego i chłodnego różu lub delikatnej brzoskwini.
Dla karnacji oliwkowych świetnie nadają się odcienie miedziane, koralowe i ciepłe brązy.
Jeśli jesteś posiadaczką cery śniadej dobrze mogą sprawdzić się róże o odcieniach pomarańczu lub nawet delikatnej czerwieni. Cerom dojrzałym natomiast poleca się stosowanie koloru morelowego przełamanego różem, który pięknie odmłodzi twarz, doda świeżości i rozświetlenia.
Oprócz ogromnego wyboru kolorów, musimy również wybrać konsystencję produktu. W drogeriach i perfumeriach spotykamy zarówno róże prasowane, wypiekane i w kamieniu, które są najbardziej popularne, produkty sypkie (najczęściej kosmetyki mineralne), o konsystencjach kremowych, płynnych lub w formie sztyftu. Ponadto możemy zdecydować się na produkt matowy lub rozświetlający, który zazwyczaj posiada złote lub srebrne błyszczące drobinki.
Róż warto również dobrać do typu naszej cery. Kosmetyki sypkie i w kamieniu są uniwersalne, świetnie sprawdzą się u każdej z nas, jednak szczególnie zadowolone będą posiadaczki cer tłustych i mieszanych. Róż kremowy i płynny bardzo dobrze będzie wyglądał na skórze suchej lub normalnej.
Jak używać różu?
Róż do policzków możemy stosować samodzielnie lub w towarzystwie bronzera i rozświetlacza. Solo świetnie sprawdza się w makijażach na co dzień. Do produktów sypkich i w kamieniu świetnie sprawdzi się pędzel ze skośno ściętym włosiem. Róż w formie płynnej lub kremowej najwygodniej jest nakładać palcami lub gąbeczką do makijażu.
Kosmetyk nakładamy na kości policzkowe, czyli na najbardziej wystającą część naszych policzków. Łatwiej będzie zlokalizować to miejsce, jeśli przed nałożeniem produktu szeroko uśmiechniemy się do lustra – „jabłuszka”, czyli wypukłości, które pojawią się na twarzy są odpowiednim miejsce do aplikacji kosmetyku.
Pamiętajmy, aby dobrze rozetrzeć granice, jeśli używasz również bronzera i rozświetlacza. Podczas nakładania, zwróć uwagę na to, aby róż nie stanowił najbardziej wyrazistego elementu makijażu twarzy, w tej roli lepiej sprawdzają się oczy lub usta, dlatego warto nakładać go z umiarem.
0 komentarzy