Jeszcze niedawno moda nakazywała, by makijaż brwi był dopracowany w każdym szczególe i niezwykle wyraźny. U niektórych blogerek czy influencerek trend ten dochodził aż do karykaturalnych rozmiarów. Obecnie jednak nastąpił przesyt i styliści znów radzą stawiać na naturalność. Jednak wbrew pozorom naturalny makijaż wcale nie jest łatwiejszy do wykonania. W tym artykule podpowiadamy, jak się do niego zabrać.
Regulacja brwi
Zanim rozpoczniemy makijaż brwi, warto je wyregulować, by nadać im ładny, pasujący do naszej twarzy kształt. Tutaj jednak też warto wystrzegać się sztuczności. W tym sezonie powinnyśmy zapomnieć o cienkich paseczkach i stworzyć możliwie naturalny łuk. Ważne jest jednak, by jego kształt pasował do kształtu naszej twarzy i podkreślał jej urodę. O tym, jak dobrać odpowiedni, wspominaliśmy w jednym z naszych poprzednich artykułów.
Dobór kosmetyku
Jeśli mamy już pięknie wyregulowane brwi, możemy przystąpić do ich malowania. Makijaż brwi wykonujemy specjalną przeznaczoną do tego kredką lub cieniem. Niezależnie od tego, który kosmetyk wybierzemy, warto jednak odpowiednio dobrać jego kolor. Najlepiej, by był on maksymalnie zbliżony do naturalnego koloru naszych brwi, a nawet o ton jaśniejszy. Jeśli bardzo zależy nam na przyciemnieniu łuku, możemy zdecydować się na nieco ciemniejszy produkt, jednak także różniący się od naturalnej barwy brwi maksymalnie o jeden ton. W przypadku, gdy decydujemy się na kredkę, warto wystrzegać się kosmetyków miękkich i tłustych, które będą osadzać się na włoskach i tworzyć efekt sztuczności.
Podkreślanie brwi
Makijaż brwi należy rozpocząć od ich optycznego zagęszczenia. W tym celu powinnyśmy delikatnie pokryć kosmetykiem przestrzenie między włoskami, zwłaszcza tam, gdzie są wyraźnie prześwity. Jeśli decydujemy się użyć do tego cienia, potrzebny nam będzie dodatkowo pędzelek do makijażu brwi. Najlepiej, by był on niewielki, sztywny i skośnie ścięty, wtedy możemy za jego pomocą uzyskiwać bardzo naturalny efekt. Po zagęszczeniu brwi dodatkowo możemy delikatnie przedłużyć łuk, jeśli mamy poczucie, że jest on zbyt krótki.
W naturalnym makijażu nie musimy obrysowywać kosmetykiem konturu brwi, jeśli jednak bardzo chcemy podkreślić ich kształt, najlepiej obrysować jedynie dolną krawędź łuku, nie ingerując w kształt górnej. Jeśli wykonamy pełny kontur, da to sztuczny efekt, niezgodny z panującą obecnie modą. Makijaż brwi kończymy, rozczesując je delikatnie szczoteczką, koniecznie zgodnie z kierunkiem wzrostu włosa.
Utrwalanie efektu
Ostatnim, opcjonalnym już krokiem jest utrwalenie makijażu. Niektórzy styliści radzą robić to, spryskując brwi lakierem do włosów, jednak to dość niebezpieczna metoda, jako że lakier łatwo może dostać się przy tym do oczu. Jeśli nie chcemy podejmować tego ryzyka, możemy zabezpieczyć brwi, nakładając na nie odrobinę przeznaczonego do tego wosku.
0 komentarzy