Każda z nas marzy o długich, pięknie podkręconych rzęsach. Coraz popularniejsze robią się zabiegi ich przedłużania i dziś mnóstwo Polek może się już pochwalić gęstymi wachlarzami nad oczami. Co jednak, gdy ten efekt wydaje nam się zbyt sztuczny? Wtedy w grę wchodzi lifting – nieinwazyjny zabieg, dzięki któremu możemy nadać swoim rzęsom ładny, naturalny skręt.
Dla kogo lifting rzęs?
Lifting rzęs jest świetnym rozwiązaniem dla wszystkich, którzy chcieliby mieć wizualnie dłuższe rzęsy, ale z różnych powodów nie chcą decydować się na przedłużanie. Najczęściej wybierają tę opcję osoby mające krótkie, proste rzęsy, którym brakuje objętości. Jednak może on być wykonywany również na długich rzęsach – wtedy dodatkowo podkreśli ich walory.
Na czym polega?
Metoda ta została opracowana przez brytyjskich specjalistów od zabiegów kosmetycznych. Nosi nazwę LVL, która jest skrótem od trzech angielskich słów: lenght, volume, lift – wydłużenie, zagęszczenie, uniesienie, i polega na permanentnej zmianie kształtu rzęs. Efekt zabiegu utrzymuje się tak długo, jak długo żyją rzęsy, czyli mnie więcej 4-6 tygodni. Kiedy jednak część z nich zostaje zastąpiona przez nowe, efekt nie jest już tak spektakularny, dlatego najlepiej powtarzać lifting co około 3 tygodnie.
Jak przebiega zabieg?
Pierwszym krokiem przy liftingu jest założenie na powieki specjalnych wałeczków z silikonu, do których kosmetyczka przykleja rzęsy. Później nakłada na nie specjalny preparat otwierający łuski włosów, a następnie taki, który pozwala utrwalić skręt rzęs, jaki uzyskaliśmy przy pomocy wałeczka. Ostatnim etapem jest nałożenie na rzęsy substancji nawilżającej. Jeśli zależy nam na spektakularnym efekcie, najlepiej jest zdecydować się dodatkowo na zrobienie henny. Cały zabieg wykonany przez profesjonalistę nie trwa dłużej niż godzinę.
Czy to bezpieczne?
Lifting rzęs jest bezpieczny i nie powinien powodować żadnych podrażnień. Używane przy jego wykonywaniu substancje są przyjazne dla rzęs i ich nie obciążają, więc jest to idealny zabieg dla tych, którzy boją się szkodliwego wpływu przedłużania. Nie jest on jednak polecany osobom, które borykają się z nadmiernym wypadaniem rzęs i infekcjami oczu, zespołem suchego oka, jaskrą czy zaćmą.
Czy po zabiegu można malować rzęsy?
Przez pierwsze 24 godziny po liftingu nie można myć oczu i nakładać na nie żadnych kosmetyków. Jednak po tym czasie nie ma żadnych przeciwwskazań – śmiało możemy podkreślić oczy tuszem czy kredką. Nie musimy też przejmować się, że zaszkodzi nam tłusty płyn do demakijażu, jak dzieje się przy przedłużaniu rzęs – używane kosmetyki nie mają wpływu na uzyskany efekt.
Ile to kosztuje?
Cena zabiegu uzależniona jest od salonu kosmetycznego, z reguły jednak waha się od 60 do 150 złotych. Jeśli jednak decydujemy się dodatkowo na hennę lub zafundowanie rzęsom dodatkowych substancji odżywczych, musimy się liczyć z tym, że koszt zabiegu wzrośnie nawet o kilkadziesiąt złotych.
0 komentarzy