Dobrze nałożone cienie pięknie podkreślają oczy i korygują ich kształt. Jednak wiele z nas z nich rezygnuje, bo nie ma pojęcia, jak ich prawidłowo używać, lub ma wrażenie, że szybko spływają i zaczynają wyglądać nieestetycznie. Łatwo jednak można nauczyć się nakładać cenie w taki sposób, by nienagannie prezentowały się przez wiele godzin.
Przed nałożeniem cieni
Bardzo ważne jest odpowiednie przygotowanie powiek do nałożenia cieni. Pierwszym krokiem powinno być tutaj dokładne odtłuszczenie skóry. Należy więc wziąć chusteczkę lub wacik kosmetyczny i delikatnie zetrzeć z powiek nadmiar kremu. Następnie przychodzi pora na wyrównanie ich kolorytu. Często na skórze są widoczne drobne naczynka, zaczerwienienia lub przebarwienia, dlatego warto pokryć powieki specjalną bazą lub korektorem, który zamaskuje wszelkie niedoskonałości, a przy okazji sprawi, że łatwiej nam będzie rozcierać cienie. Wybranym kosmetykiem najlepiej pokryć zarówno powiekę ruchomą, jak i nieruchomą. Po rozprowadzeniu produktu koniecznie trzeba przyprószyć powiekę pudrem, który dodatkowo zmatuje skórę i sprawi, że cienie będą utrzymywać się dłużej.
Jak nakładać kolory?
Po takim przygotowaniu możemy przystąpić do wyboru cieni. Najlepiej wybrać 2-3 harmonizujące ze sobą kolory, które będą podkreślały kolor tęczówki. Jeśli dopiero zaczynamy przygodę z makijażem, warto postawić na neutralne barwy, takie jak brązy, beże czy szarości. Kiedy mamy już skompletowaną własną paletkę, możemy zacząć nakładać cienie. Warto tutaj zrezygnować z aplikatora dołączonego do kosmetyku i zaopatrzyć się w mały, puszysty pędzelek, który znacznie ułatwi nam pracę. Cienie powinnyśmy nakładać w kolejności od najjaśniejszego do najciemniejszego. Dobrze jest też pamiętać, by nie nabierać na pędzelek od razu dużej ilości kosmetyku. Najlepiej nałożyć go niewiele i stopniowo, według potrzeb, dokładać kolejne warstwy.
Malujemy powieki
Najjaśniejszy z kolorów nakładamy na górną, ruchomą powiekę, począwszy od wewnętrznego kącika oka. Cień powinien pokryć całą powierzchnię, aż do załamania powieki. Później, począwszy od środka powieki, należy nałożyć nieco ciemniejszy kolor, wychodząc nawet poza zewnętrzny kącik oka. Następnie warto delikatnie rozetrzeć miejsce, w którym stykają się kolory, by przejście między nimi było możliwie naturalne. Najciemniejszy cień nakładamy przy zewnętrznym kąciku oka i formujemy go w kształt litery C, jednocześnie rozcierając kolistymi lub półkolistymi ruchami. Zawsze należy nakładać go ku górze, bo jeśli będzie opadał, sprawi to wrażenie, że jesteśmy zmęczone lub smutne. Po nałożeniu tych kosmetyków możemy uzupełnić makijaż oka kredką i tuszem.
0 komentarzy