Wypryski, blizny, cienie pod oczami, piegi, przebarwienia – przynajmniej jeden z tych problemów męczy każdą z nas. Niewiele jest szczęściar mających idealnie gładką cerę, niewymagającą tuszowania niedoskonałości. Dlatego w prawie każdej kobiecej kosmetyczce znajduje się korektor do zadań specjalnych. Jednak nie zawsze jesteśmy zadowolone z efektów, jakie daje nasz kosmetyk. Jakie mogą być tego powody? Może po prostu wybrałyśmy nieodpowiedni produkt.
Korektory płynne
Na rynku dostępne są korektory o trzech podstawowych konsystencjach: płynnej, kremowej i w sztyfcie. Do czego są one przeznaczone? Te pierwsze są najmniej kryjące, dlatego ich używamy, by zakryć jedynie drobne skazy. Są jednak idealne do skóry wokół oczu czy pokrytej drobnymi zmarszczkami. Łatwo się je rozprowadza, więc mamy pewność, że kosmetyk nie zroluje się w bruzdach i nie pozostawi nieestetycznych nierówności. Korektor o tej konsystencji idealnie nadaje się więc do tuszowania cieni pod oczami. Ten kosmetyk nakładamy pod podkład i powinien mieć on kolor o ton lub dwa od niego jaśniejszy.
Korektory w kremie
Kosmetyki w kremie mają nieco lepsze krycie i nadają się do tuszowania większych niedoskonałości. Tego produktu także można używać do korekty wokół oczu. Może on jednak podkreślać zmarszczki, więc polecany jest kobietom, które nie muszą mierzyć się jeszcze z tym problemem. Korektor w kremie także powinien być jaśniejszy od podkładu.
Korektory w sztyfcie
Najbardziej kryjące są oczywiście kosmetyki w sztyfcie. Równocześnie najtrudniej jest je rozprowadzić. Dlatego tego typu korektora powinnyśmy używać wyłącznie do tuszowania najbardziej widocznych zmian, uważając, by pokryć nim jedynie defekt, nie zaś skórę wokół niego. Ten korektor nakładamy na podkład, więc jego kolor powinien być jak najbardziej do niego zbliżony. Nie jest on polecany kobietom mającym cerę suchą, gdyż jest on bardzo widoczny na wszelkich odchodzących skórkach na twarzy.
Korektory kolorowe
Oczywiście, żeby ukryć defekty urody, możemy także użyć korektorów kolorowych. Te nakładamy na twarz zaraz po rozprowadzeniu kremu, a następnie delikatnie pokrywamy podkładem. Jakie kolory nadają się do tuszowania poszczególnych zmian? Zielony pomoże ukryć wszystko, co czerwone, jest więc polecany do zmian trądzikowych oraz naczynek. Żółty korektor idealnie pokryje wszelkie sine miejsca, więc najlepiej wykorzystać go do zlikwidowania cieni pod oczami. Korektor w kolorze różowym pozwoli zaś zatuszować wszystkie brązowe zmiany, nim więc pokrywamy przebarwienia, piegi oraz cienie pod oczami w tym kolorze. Na rynku dostępny jest także korektor fioletowy, jednak ten najczęściej używany jest przez profesjonalistów w dziedzinie makijażu. Służy do ukrywania defektów o żółtawym odcieniu, takich jak przebarwienia słoneczne czy blizny.
0 komentarzy