Wbrew pozorom trądzik to kłopot nie tylko nastolatków. Ta choroba dotyka także osoby po dwudziestym czy trzydziestym roku życia, a czasami potrafi stanowić zmorę przez lata. Powoduje, że jesteśmy sfrustrowani i chcemy jak najszybciej pozbyć się problemu. Za wszelką cenę. Takie podejście może powodować, że popełniamy błędy w pielęgnacji, które zamiast pomóc w likwidacji trądziku, jeszcze bardziej go nasilają. Czego więc powinni wystrzegać się posiadacze cery trądzikowej?
„Nie nakładam kremu. I tak się świecę”
Brak odpowiedniego nawilżenia to najczęstszy błąd w pielęgnacji cery ze skłonnością do wyprysków. Wydaje nam się, że skoro skóra jest tłusta, to nawilżenie jej niepotrzebne. Mało tego, często myślimy, że krem może jeszcze pogłębić problem. To nieprawda. Cera tłusta także potrzebuje regularnego nawilżania. Jeśli nie aplikujemy kremu, powodujemy jej przesuszanie. To zaś sprawia, że gruczoły łojowe zaczynają pracować jeszcze intensywniej. Dlatego kosmetyk nawilżający to podstawa. Oczywiście do pielęgnacji cery trądzikowej nie należy wybierać bardzo ciężkich, tłustych kremów. Idealny będzie delikatny produkt o lekkiej formule, który nie zapycha porów. Można sięgnąć po kosmetyki przeznaczone specjalnie dla skóry trądzikowej lub po takie o żelowej formule. Tego typu kremy bardzo szybko się wchłaniają i nie zapychają porów.
„Mocny peeling pomoże mi oczyścić twarz i pozbyć się problemu”
Bzdura! Gruboziarnisty peeling sprawi, że będziemy mieli twarz zmasakrowaną jak po bójce, ale nie pomoże to w pozbyciu się trądziku. Podrażnione wypryski otworzą się, a bakterie z nich przeniosą się na całą twarz, powodując tylko zwiększenie problemu. Na szczęście nie trzeba trzeć twarzy ziarenkami, by uzyskać dobry efekt. Idealny do cery trądzikowej jest peeling enzymatyczny. Rozpuści on obumarłe komórki, oczyści pory, usunie nadmiar łoju, a do tego złagodzi stany zapalne.
„Ukryję to pod makijażem”
Trądzik powoduje, że czujemy się wyjątkowo niekomfortowo, wychodząc bez grubej warstwy podkładu i pudru. Jednak ciężki makijaż zapycha pory i jeszcze bardziej pogłębia problem. Dlatego warto sięgnąć po naturalne podkłady mineralne. Produkujące je firmy mają w ofercie linie, które dają naprawdę świetny efekt kryjący. Dzięki tym kosmetykom bardzo dobrze możemy ukryć doskonałości, nie obciążając przy tym cery. Jednak nawet wtedy należy pamiętać o dokładnym demakijażu każdego wieczoru.
„Świecę się, trzeba znowu umyć twarz”
Zbyt częste mycie twarzy nie służy naszej cerze. Powoduje jej przesuszanie i wzmożoną pracę gruczołów łojowych. W żaden sposób nie pomoże to w walce z trądzikiem. Twarz należy myć 1-2 razy dziennie. Do oczyszczania skóry problematycznej doskonale nadają się lekkie żele i pianki. Warto poszukać produktów, które przeznaczone są do skóry trądzikowej.
„To nie działa!”
Kolejnym często popełnianym błędem jest zbyt szybka rezygnacja z kuracji. Jeśli dermatolog zapisuje nam leki, czy to zewnętrzne, czy wewnętrzne, nie należy kończyć kuracji bez konsultacji z nim. Kosmetyki i leki działają cuda tylko na reklamach. Prawdziwa walka z trądzikiem musi potrwać. Nie należy także odstawiać przepisanych produktów jak tylko skóra zaczyna wyglądać lepiej. Zewnętrzna poprawa nie oznacza, że problem został zażegnany.
0 komentarzy