Mimo że postępująca globalizacja sprawia, że niemal na całym świecie możemy spotkać kosmetyki dużych marek, kobiety z różnych zakątków globu wciąż mają swoje urodowe sekrety. Stosowane od pokoleń sposoby sprawdzają się u nich tak dobrze, że nie widzą potrzeby rezygnowania z nich na rzecz podążania za najnowszymi trendami. Jakim metodom zawdzięczają swoją urodę panie z różnych rejonów świata?
Skandynawski sposób na zdrową cerę
Ciekawe podejście do pielęgnacji cery mają kobiety ze Skandynawii. Ich metodą na piękną skórę pozbawioną wyprysków i zaskórników są… regularne wizyty w saunie. Pozwalają im one oczyścić pory i pozbyć się toksyn z organizmu, a do tego usprawniają krążenie. Dlatego skóra Skandynawek zawsze jest piękna i promienna mimo brak słońca i wyzwań, które stawiają czynniki zewnętrzne jak wiatr czy chłód. Dzięki wizytom w saunie ich skóra przyswaja też znacznie więcej składników odżywczych, więc nie muszą obawiać się, że będzie ona sucha i zniszczona.
Oczyszczanie twarzy po koreańsku
Koreanki mają za to całe rytuały pielęgnacyjne, które pozwalają im utrzymać cerę w doskonałym stanie. Jednym z najsłynniejszych jest kilkuetapowe oczyszczanie twarzy. Najpierw myją one twarz olejem – w myśl zasady, że tylko tłuszcz jest w stanie w pełni rozpuścić tłuszcz. Za pomocą tego produktu pozbywają się więc makijażu i zalegającego na twarzy sebum bez naruszania naturalnej warstwy ochronnej skóry. Potem przechodzą do kolejnego etapu mycia – tym razem za pomocą delikatnego kosmetyku na bazie wody. Pozwala to usunąć resztki zanieczyszczeń i pozostawić twarz czystą i świeżą. Często dodają do rytuału także złuszczanie naskórka, by usunąć martwe komórki i odblokować pory. Oczyszczanie zawsze musi kończyć się użyciem toniku, obowiązkowo łagodnego i bez alkoholu. Pozwala on nie tylko przywrócić skórze jej naturalne pH, ale też przygotowuje ją do przyjęcia składników nawilżających z kremu.
Pielęgnacja w krajach afrykańskich
Kobiety z krajów afrykańskich mają uniwersalny kosmetyk, który pomaga im dbać o urodę. Jest to, cenione dziś również i u nas, masło shea, czyli olej z drzewa Masłosz Parka. Doskonale sprawdza się ono w afrykańskim upale między innymi dzięki naturalnemu filtrowi UV, który chroni przed szkodliwym działaniem słońca. Regeneruje ono i odżywia skórę, a do tego dostarcza jej dużej dawki witamin A i E, co pozwala na dłużej zachować młodość. Kobiety z tej części globu czerpią z dobroczynnego wpływu masła shea pełnymi garściami – używają go nie tylko do pielęgnacji skóry, ale także jako balsamu do ust czy maski do włosów.
Nie tylko te panie mają jednak swoje patenty urodowe. Więcej na temat metod pielęgnacyjnych z różnych stron świata przeczytacie na naszym blogu już wkrótce!
0 komentarzy