Pojęcia skóra sucha i odwodniona często używane są zamiennie, jednak wcale nie oznaczają tego samego. Co prawda, skóra sucha często jednocześnie jest odwodniona, ale skóra odwodniona nie zawsze musi być sucha. Problem niedostatecznej wody w naskórku może pojawić się także przy cerze normalnej, trądzikowej czy tłustej. Czym więc dokładnie różnią się te dwa pojęcia?
Skóra odwodniona
O skórze odwodnionej możemy mówić wtedy, gdy więcej wody z naskórka wyparowuje niż się do niego dostaje ze skóry właściwej. Problem ten może wystąpić na skutek różnych czynników. Najczęściej powodem jest częste przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach, ekspozycja na wiatr, mróz i słońce, niedostateczne nawilżanie skóry albo picie zbyt małej ilości wody. Przyczyną odwodnienia może być jednak także niewłaściwa pielęgnacja. Szczególnie przy skórze tłustej i trądzikowej, jeśli używamy toników alkoholowych, kremów matujących i mocnych peelingów, może dojść do takiego zaburzenia. Objawami odwodnienia skóry są: utrata elastyczności, niezdrowy wygląd i szary koloryt, uczucie ściągnięcia po myciu czy skłonność do podrażnień.
Co ciekawe, skóra odwodniona nie zawsze musi być jednocześnie przesuszona. Zdarza się, że przed wzmożoną utratą wody skóra zaczyna bronić się, produkując nadmierną ilość łoju, przez co cera niemal non stop pokryta jest tłustym filmem. Skórę odwodnioną przede wszystkim należy nawilżyć. Idealnie sprawdzają się tutaj kremy z kwasem hialuronowym (jego cząsteczka potrafi związać 40 razy więcej wody niż sama waży!), nie można jednak zapominać także o nawadnianiu od wewnątrz. Wypijanie 2 litrów wody dziennie jest absolutnym minimum przy skórze odwodnionej.
Skóra sucha
Skóra sucha może być, i często jest, odwodniona, ale to nie jest jej największym problemem. Choć objawy w tym przypadku bywają podobne, tutaj główną przyczyną wszelkich kłopotów są luki w barierze ochronnej skóry, tak zwanym płaszczu lipidowym. Ubytki lipidów tworzą “dziury”, które powodują nadmierne odparowywanie wody i przez to przesuszanie i odwadnianie skóry. Samo nawilżanie nie spowoduje więc poprawy jej kondycji. Pierwszym działaniem, jakie trzeba podjąć, jest naprawa płaszcza lipidowego. Tutaj niezastąpione są kosmetyki z ceramidami, nienasyconymi kwasami tłuszczowymi, witaminami A i E, mocznikiem czy wyciągiem z alg morskich. Ważna jest jednak także odpowiednia dieta, czyli taka, która bogata jest w ryby oraz oleje roślinne.
0 komentarzy