Wiele narzędzi do nakładania makijażu szybko zyskuje popularność i równie szybko odchodzi w zapomnienie, ustępując miejsca nowszym produktom, które mają jeszcze lepiej spełniać swoją rolę. Jest jednak kilka takich, które niezmiennie od lat mają rzeszę zwolenników i nic nie wskazuje na to, by szybko miały odejść do lamusa. Jednym z nich jest z całą pewnością beauty blender.
Czym jest beauty blender?
Beauty blender to gąbeczka, która pierwotnie przeznaczona była do nakładania podkładu, jednak stopniowo zaczęła mieć coraz szersze zastosowanie. Ma kształt przypominający nieco łezkę i fakturę, która sprawia, że za jej pomocą można precyzyjnie i równomiernie rozłożyć kosmetyk nawet w trudno dostępnych miejscach. Makijaż nałożony tym narzędziem nie ma plam ani zacieków, nawet jeśli daleko nam do profesjonalnych wizażystek – oczywiście pod warunkiem, że odpowiednio go używamy.
Rodzaje beauty blenderów
Początkowo na rynku dostępny był jeden podstawowy rodzaj beauty blendera, dziś jednak możemy wybierać spośród kilku różniących się nieco od siebie modeli. Najbardziej popularny jest klasyczny, różowy przeznaczony właśnie do nakładania podkładu (choć zdarzają się beauty blendery do podkładu o innych kolorach). Coraz bardziej popularna staje się też ostatnio biała gąbeczka, którą nakładamy wszystkie bezbarwne kosmetyki, czyli najczęściej bazę pod makijaż, krem czy serum. Dostępne są jednak również: czarny model stworzony z myślą o samoopalaczu oraz wersja mini do korektora, która najczęściej ma kolor zielony.
Używanie beauty blendera
Beauty blender przeznaczony jest wyłącznie do używania na mokro – wtedy zapewnia największą precyzję, a przy tym nie wchłania kosmetyku – dlatego przed użyciem należy zwilżyć go wodą. Jeśli chcemy, by skóra miała promienny, świeży wygląd, najlepiej użyć do tego zimnej wody, zaś kiedy zamierzamy nakładać ciężki, gęsty podkład – ciepłej. Następnie nadmiar wody z beauty blendera trzeba usunąć za pomocą papierowego ręcznika.
Kolejnym krokiem powinno być nałożenie na gąbeczkę kosmetyku. Najkorzystniej jest jednak najpierw wycisnąć go na dłoń, dopiero potem zaś przenieść na beauty blender – w ten sposób równomierne nałożenie podkładu stanie się jeszcze prostsze. Potem wystarczy rozprowadzić produkt na cerze, wykonując ruchy, które przypominają stemplowanie (w żadnym razie nie rozcieramy kosmetyku na twarzy!). Na policzkach, czole i wszelkich innych większych powierzchniach używamy jego szerszej części, zaś przy skrzydełkach nosa czy w pobliżu oczu – najcieńszej.
Uwaga! Po każdym zastosowaniu, aby uniknąć rozwoju bakterii, należy umyć gąbeczkę za pomocą ciepłej wody i delikatnego szamponu.
0 komentarzy