Choć manicure tytanowy nie jest nowością – wymyślono go bowiem już w latach dziewięćdziesiątych w USA, to dopiero od niedawna staje się on coraz bardziej popularny także w Polsce. Na czym polega ten sposób zdobienia paznokci i czym różni się od tak popularnych paznokci hybrydowych? Dziś odpowiemy na te pytania.
Manicure tytanowy – co to takiego?
Manicure tytanowy to sposób zdobienia paznokci, który jest tak naprawdę czymś pomiędzy znaną nam już hybrydą, a manicurem akrylowym. Z wyglądu przypomina raczej tą pierwszą, jednak największą różnicą pomiędzy tymi dwoma rodzajami ozdabiania paznokci jest to, że w manicurze tytanowym nie używa się lampy UV, ponieważ użyte preparaty wysychają pod wpływem powietrza.
Dzięki temu, że stosowane przy manicurze tytanowym preparaty zawierają składniki odżywcze, paznokcie po takim zabiegu nie tylko nie ucierpią, ale będą wręcz wzmocnione. Wszystko to za sprawą witamin A, D, E, a także wapnia, które możemy znaleźć w stosowanych do manicure’u tytanowego produktach. Ponadto proszek, którym wykonuje się ten typ manicure’u zawiera także dwutlenek tytanu i polimer akrylowy, które sprawiają, że jest on trwały.
Manicure tytanowy utrzymuje się na paznokciach nawet kilka tygodni.
Manicure tytanowy krok po kroku
Podobnie jak w przypadku każdego innego manicure’u, przed przystąpieniem do działania należy najpierw odpowiednio przygotować paznokcie. Należy je więc opiłować na odpowiednią długość i nadać im pożądany kształt. Trzeba także odsunąć lub wyciąć skórki. Płytka paznokcia powinna być także dokładnie oczyszczona – nie może być na niej żadnych resztek odżywek czy lakieru.
Kolejnym krokiem jest, tak jak w przypadku hybrydy, zmatowienie i odtłuszczenie hybrydy. Następnie nakładamy specjalną bazę w postaci cienkiej warstwy żelu, a bezpośrednio po jej nałożeniu palec zanurzamy w kolorowym proszku. Powinien on przykleić się do pomalowanej przed chwilą płytki paznokcia. Nadmiar pyłku usuwamy szczoteczką ze skóry z palca i wokół paznokci. Aby efekt był trwalszy, po wyschnięciu pierwszej warstwy powtarzamy czynność – ponownie nakładamy bazę i proszek.
Na koniec gotowy manicure pokrywamy topem, czyli lakierem utwardzającym, który wysuszy puder i nada manicure’owi trwałość. Teraz skórki wokół paznokci możemy posmarować oliwką i cieszyć się pięknym manicurem przez kilka najbliższych tygodni – to jak długo utrzyma się efekt, będzie zależało od tempa wzrostu paznokci.
Manicure tytanowy usuwa się podobnie jak lakier hybrydowy, czyli za pomocą acetonu lub frezarki.
Zalety i wady manicure’u tytanowego
Największą zaletą tego typu manicure’u, oprócz jego trwałości jest to, że nie wymaga on używania lampy UV. Dodatkowo pielęgnuje on paznokcie – już po kilku zabiegach można zauważyć, że są one wyraźnie mocniejsze i zdrowsze, a samo zdobienie wygląda naturalnie i elegancko.
Największą zaś wadą manicure’u tytanowego, która dotyczy tak naprawdę wszystkich sposobów zdobienia paznokci, jest to, że regularnie wymaga on uzupełniania odrostu. Ponadto paznokcie są nieco sztywniejsze, co u niektórych osób może powodować uczucie dyskomfortu.
Lubię tytany i nie do końca mogę się zgodzić, że paznokcie po nich są „sztywniejsze” – ja tego nie zauważyłam. Co do trwałości – nie mają sobie równych. Korzystam głównie z preparatów Revi, od pól roku nie miałam na palcach hybrydy, mani tytanowy skradł serce 🙂