Jakich zapach będzie towarzyszył Ci podczas sylwestrowego spotkania z najbliższymi? Jeśli wciąż szukasz idealnego wariantu na tę okazję, skorzystaj z naszych podpowiedzi. Jesteśmy pewni, że świetnie wpiszą się w klimat tego wydarzenia i podkreślą Twoją atrakcyjność.
N161. La Via Bella
O tej perfumetce można mówić tylko pozytywnie. Pachnie obłędnie, jest trwała i prezentuje się niezwykle elegancko. Mimo że w tej kompozycji dominują świeże akcenty owocowe oraz kwiatowe, idealnie sprawdza się wieczorową porą. Pozwala czuć się lekko i swobodnie, ale zarazem atrakcyjnie i kobieco. Jeśli nigdy wcześniej nie miałaś okazji z niej korzystać, teraz jest najlepsza pora na nadrobienie zaległości. Gorąco polecamy!
N205. Metalicqueen
Mimo że tegoroczna impreza sylwestrowa będzie raczej mała i skromna, nie zamierzasz rezygnować z efektownej stylizacji? Doskonałym uzupełnieniem robiącego wrażenie stroju bez wątpienia jest perfumetka Metalicqueen inspirowana spektakularnym zapachem marki Tom Ford. Kryje w sobie prawdziwe bogactwo aromatów. Ten przepych świetnie podkreślają złote akcenty, które zdobią poręczny flakonik i jego opakowanie.
N064. Last Chance
W zestawieniu idealnych zapachów na ostatni wieczór tego roku nie mogło zabraknąć wariacji na temat ekskluzywnej kompozycji Chanel. Mowa o perfumetce Last Chance. Próżno szukać w niej przewidywalności i starać się znaleźć dla niej zastępstwo. Jest jedyna w swoim rodzaju. Inspiruje, czaruje, uwodzi oraz wyzwala to, co w kobietach najwspanialsze. Czy można więc potraktować ją jako tajną kobiecą broń? Oczywiście, że tak!
N038. My Sceent
Chciałabyś, żeby perfumetka zamówiona z myślą o sylwestrowej nocy mogła towarzyszyć Ci również podczas wielu innych okazji? Dobrym wyborem dla Ciebie będzie N038. My Sceent, czyli nowoczesna kompozycja o owocowo-kwiatowym charakterze. Jest delikatna, ale potrafi ujawnić swoje drugie, drapieżne oblicze. Jeśli chcesz je odkryć, wystarczy, że zaaplikujesz ją na wybrane partie ciała i pozwolisz, żeby zaczęła się rozwijać. Kto wie, może zaskoczy Cię czymś jeszcze?
0 komentarzy