Perfumy Chanel N° 5 za kilka lat będą obchodzić setną rocznicę wprowadzenia na rynek. Od czasu ich powstania pojawiły się tysiące zapachów, które zyskiwały popularność i szybko odchodziły do lamusa lub w ogóle przechodziły bez echa. Tymczasem Chanel N° 5 niezmiennie króluje na szczytach list najchętniej kupowanych perfum na świecie. Flakonik tego zapachu jest dziś sprzedawany z częstotliwością co kilkadziesiąt sekund. Jaka jest historia tych niezwykłych perfum uwielbianych przed kobiety od niemal wieku?
Perfumy o zapachu kobiety
Do zajęcia się produkcją perfum nakłonił Coco Chanel Dymitr Pawłowicz Romanow – pochodzący z Rosji książę, który był przez pewien czas bliskim przyjacielem słynnej projektantki. Zapoznał on Coco z Ernestem Beaux, perfumiarzem, którego rodzina od lat tworzyła zapachy dla rodziny carskiej. Po rewolucji bolszewickiej słynny nos uciekł do Francji i tam też stworzył dla Chanel najsłynniejszy zapach świata.
Chanel chciała, by skomponował on dla niej „perfumy o zapachu kobiety”. Beaux podjął się tego z pozoru karkołomnego zadania i zaprezentował projektantce kilka próbek, z których Coco wybrała tę z numerem 5. Plotki głosiły, że nie została ona wybrana ze względu na swoje niezwykłe walory zapachowe, ale przez wyjątkowe upodobanie Chanel do tej cyfry lub dlatego, że premiera perfum była zaplanowana na 5 maja. Ostatecznie pierwsze flakoniki Chanel N° 5 trafiły do obiegu w Boże Narodzenie 1921 roku – wtedy to Coco obdarowała takim prezentem swoich najlepszych klientów. Do masowej sprzedaży zapach został dopuszczony w 1922 roku.
Oryginalna receptura
Dokładny skład słynnych perfum jest ściśle chronioną tajemnicą, jednak wiadomo, że składają się one z ponad 80 składników. Według pogłosek ich receptura powstała na skutek pomyłki – ponoć dodano do zapachu zbyt dużo aldehydów, co nadało im niepowtarzalny, intrygujący zapach. Jakkolwiek by nie było, dziś ta przypadkowa bądź przemyślana formuła musi być ściśle przestrzegana. Utrzymanie pierwotnego zapachu jest dla firmy tak ważne, że nie może ona nawet pozwolić sobie na zmianę dystrybutora ekstraktów używanych do produkcji. Przykładowo do stworzenia zapachu użyto róż i jaśminu hodowanego we francuskim miasteczku Grasse i choć obecnie takie ekstrakty można pozyskać dużo taniej z Egiptu lub Azji, firma nadal korzysta z kwiatów z Grasse. W miasteczku panuje bowiem niepowtarzalny mikroklimat, sprawiający, że zapach róż i jaśminu tam hodowanych różni się od woni tych samych odmian sadzonych w innych miejscach.
Perfumy-legenda
Oryginalna kompozycja zapachowa i rozpoznawalne nazwisko Chanel nie wystarczyłyby pewnie, by perfumy osiągnęły status legendy, gdyby nie ich popularność wśród najsłynniejszych gwiazd show biznesu. Największą reklamę zapachowi uczyniła ikona kina Marilyn Monroe, która w jednym z wywiadów przyznała, że „w łóżku ubrana jest tylko w kilka kropli Chanel N° 5”. Zapach ten na przestrzeni lat reklamowały takie sławy jak Vanessa Paradis, Jackie Kennedy, Nicole Kidman, Scarlett Johansson czy Audrey Tatou, która wcieliła się w projektantkę w filmie bazującym na jej biografii. Twarzą perfum został nawet Brad Pitt – był on pierwszym mężczyzną reklamującym kultowy zapach.
0 komentarzy